wtorek, 30 lipca 2013

Facebook wita!

Od dzisiaj jeśli tylko będziecie mieli na to ochotę, możecie śledzić fanpage mojego bloga na znanym i lubianym portalu społecznościowym Facebook. Po co na niego zaglądać? Chociażby dla świeżych informacji ze świata filmu. Najnowszych zwiastunów wraz z moimi krótkimi komentarzami. Przemyśleń na temat filmów, świata ich otaczającego. Ogólnie rzeczy którymi chciałbym się z Wami podzielić bez zaśmiecania bloga krótkimi wpisami. Pozdrawiam i zapraszam do "lajkowania". Link poniżej:

https://www.facebook.com/pan.bartoszewski

środa, 24 lipca 2013

Rosomak w orientalnym stylu - "The Wolverine".

   „The Wolverine” jest to po średnio udanym „X-Men Geneza: Wolverine” kolejne podejście  do postaci bodajże najpopularniejszego z X-Menów. Nie będę ukrywał, że bardzo liczyłem na film o wiele bardziej dojrzały niż produkcja z 2009 roku. Moim skrytym marzeniem była kategoria wiekowa „R”. Czyli krew, wulgarne słownictwo, krew, flaki, odrywanie kończyn, krew, dużo brutalności, no i jeszcze trochę krwi na szponach Rosomaka (Hugh Jackman). Emocje troszkę opadły gdy dowiedziałem się, że film dostanie kategorię wiekową PG13. Niemniej jednak, pomimo wielu zakazów, reżyserowi Jamesowi Magoldowi udało się nakręcić film w poważnym tonie, z elementami niewymuszonego humoru. A na dodatek jest on wystarczająco brutalny jak na tak niską kategorię wiekową. Co więcej, ucieszyłem się ogromnie na wieść, iż wydanie dvd/bluray będzie nie dość, że dłuższe od wersji kinowej, to bardziej brutalne i krwawe. Już nie mogę się doczekać!

wtorek, 23 lipca 2013

Trance w filmowym wydaniu - "Trans".

    Danny Boyle, człowiek odpowiedzialny za takie filmy jak kultowy „Trainspotting”, „28 dni później”, nagrodzonego wieloma oscarami „Slumdog, Milioner z ulicy”, czy bardzo dobre „127 godzin”, zaprasza widzów na seans pełen zagadek i niejasności. Zaprasza nas do świata hipnozy, pokazuje jak wiele można dzięki niej zdziałać. Nie potrzeba bowiem sztabu ludzi aby solidnie namącić w życiu wielu osób. Wystarczy kogoś zahipnotyzować i wpoić mu pewne kwestie. I po części właśnie o takiej sytuacji opowiada nam jego nowy film „Trans”

piątek, 19 lipca 2013

Jak Leonidas uratował Amerykę - "Olimp w ogniu".

   Mike Banning (Gerard Butler), były komandos, członek Secret Service. Przez pewien czas osobisty ochroniarz samego prezydenta Stanów Zjednoczonych (Aaron Eckhart). Profesjonalista w pełnej krasie. Był to mroźny zimowy wieczór, para prezydencka wybierała się na kolację charytatywną do pewnego „nadzianego” ważniaka. Mogłoby się wydawać, że będzie to dzień jak co dzień. Jednak nie, konwój z prezydentem i jego kochającą żoną ulega wypadkowi na moście. Samochód pierwszej pary USA rozbija barierkę i zawisa na krawędzi, tuż nad przepaścią. Dzielny Mike w ostatniej chwili ratuje głowę państwa, niestety pierwsza dama spada wraz z samochodem w przepaść. Wszystkiemu przygląda się młody syn prezydenta. Mija 18 miesięcy. Mike próbuje wieść normalne życie, jednakże praca za biurkiem mu nie służy. Facet potrzebuje adrenaliny, w końcu to jego żywioł. Tak, dobrze się domyślacie. Nasz bohater dostanie jej w nadmiarze. A przy okazji zrobi sobie kuku tu i ówdzie. Bo to w końcu kino akcji, prawda?

wtorek, 16 lipca 2013

Epickie polowanie na Kaiju - "Pacific Rim".

   Kiedy byłem małym chłopcem jedną z moich ulubionych rozrywek było oglądanie filmów na kasetach VHS (pamiętacie te czasy?). W wypożyczalniach video królowały w tamtym okresie takie hity jak kreskówkowe „Transformers”, japońska „Godzilla”, wszelakie produkcje Disneya w tym „101 Dalmatyńczyków” na czele i wiele innych. W TV leciał „Generał Daimos”, „Kapitan Jastrząb” itd. W najśmielszych snach nie wyobrażałem sobie, że doczekam się czasów, kiedy dane mi będzie obejrzeć na ekranie kina pojedynki potężnych mechów z przerażającymi kreaturami, przy których moja ulubiona Godzilla wygląda jak mała jaszczurka. Kiedy pierwszy raz przeczytałem wiadomość o planach na taki film, po prostu nie mogłem w to uwierzyć. Moje marzenia z dzieciństwa miały się ziścić! Czekałem niecierpliwie, śledziłem każdego newsa na temat produkcji. Każde zdjęcie wzbudzało coraz to większe zainteresowanie. Potrafiłem siedzieć do później nocy, żeby tylko jak najszybciej zobaczyć pierwszy trailer zapowiadający ten film. Zrobił on na mnie wtedy niesamowite wrażenie, a każdy następny był coraz to bardziej spektakularny. W końcu! Doczekałem się! Moje marzenia się spełniły! Obejrzałem "Pacific Rim" w kinie IMAX, pod względem audio-wizualnym najpotężniejszy film tych wakacji. Ba, śmiem twierdzić, że całego roku!

poniedziałek, 8 lipca 2013

Brad Pitt kontra zombie sprinterzy - "World War Z".

    Zombie, temat niezwykle popularny ostatnimi laty. Przyczyną tego jest chociażby bardzo dobry, bijący rekordy oglądalności serial „The Walking Dead”, czy gra komputerowa oparta na tym samym komiksie, na którym wzoruje się wspomniany przeze mnie serial. Większość z Was oglądała też „Zombieland” z 2010 roku, który podchodzi do tematu w nieco bardziej humorystyczny sposób, jednocześnie zachowując powagę sytuacji jaką jest plaga zombie. „World War Z” bo taki tytuł nosi najnowszy film z Bradem Pittem, oparty jest na książce "World War Z: An Oral History of the Zombie War" autorstwa Maxa Brooksa. Szczerze powiedziawszy nie miałem z nią styczności, więc nie wiem jak bardzo scenarzyści posłużyli się historia w niej zawartą. Nie mniej jednak dochodziły mnie informacje na temat przekroczenia budżetu filmu, zmian w scenariuszu, dokręcania nowych scen, zmiany zakończenia. Ciężko mi powiedzieć jak duży miało to wpływ na końcową formę obrazu. Nie mniej jednak film przeszedł swoje ale na szczęście cały i zdrów trafił do kin.