wtorek, 24 września 2013

Polski kryminał w najwyższej formie - „Wśród nocnej ciszy”

W pierwszej chwili, słysząc o polskim filmie kryminalnym, nie przychodzi do głowy zbyt wiele tytułów. Można skojarzyć goszczącego na naszych ekranach w tym roku „Sępa”, bardzo popularną „Drogówkę”, dawniejszą „Sforę - bez litości”, lub kino Pasikowskiego. Niestety są to filmy raczej sensacyjne, a nie stricte kryminalne – z zabójstwem, poszlakami, przesłuchaniami, mylnymi tropami i gronem podejrzanych. Więcej do powiedzenia w tej materii mają seriale, jak: (wg. mnie jeden z najlepszych polskich seriali w ogóle !) „Glina”; „Oficer”; przerysowani „Kryminalni”; tasiemcowaty „Ojciec Mateusz”, czy starsze - „Ekstradycja” lub przygody porucznika Borewicza w „07 zgłoś się”. Jak widać nasza kinematografia kryminałem nie stoi.

piątek, 13 września 2013

Niepamięć warta zapamiętania - "Niepamięć".

            
     Tom Cruise coraz śmielej powraca do wielkiego kina. Cieszy mnie to niezmiernie ponieważ bardzo lubię i cenię sobie tego aktora. Jego ostatnie kreacje m.in. w „Rock of ages”, „Mission Impossible: Ghost Protocol”, „Jack Reacher” czy tegorocznej „Niepamięci”, to ciekawe, a za razem jakże różnorodne. Cruise’a można lubić bądź nie, to już kwestia gustu. Przejdźmy jednak do „Niepamięci”, ponieważ to o tym filmie chciałbym napisać kilka słów z racji tego, iż od 22 sierpnia obraz ten dostępny jest na Blu-Ray i DVD. Jeśli nie widzieliście go w kinie, to jest to świetna okazja żeby nadrobić zaległości.

wtorek, 3 września 2013

Richard B. Riddick - władca ciemności - "Riddick".

       
        Richard B. Riddick. Ostatni Furyanin który posiada dar widzenia w ciemności. Więzień. Morderca. Twardziel jakich mało. Jedna z najciekawszych postaci kina sci-fi. Hollywood dało nam dotychczas dwa filmy aktorskie oraz jedną animację z tym antybohaterem w roli głównej. W 2000 roku na ekranach kin gościł „Pitch Black”. Nieco kameralne sci-fi, posiadające niebywały klimat oraz malutki budżet (23 mln). Film ten niewątpliwie stał się kluczem do bram Hollywood dla Vina Diesela. Następnie w 2004 przyszła pora na „Kroniki Riddicka”. Film ten w przeciwieństwie do poprzednika dostał niższą kategorię wiekową, co nie wyszło mu zbytnio na dobre. Większy budżet (105 mln) pozwolił twórcom na więcej zabawy. Jednakże to nie ten sam klimat, który otrzymaliśmy w „Pitch Black”. Niemniej jednak postać Riddicka została bardzo dobrze przyjęta w kręgach fanów kina sci-fi. I ja się wcale temu nie dziwię.