Każda
z wyżej przeze mnie wymienionych postaci ma w tym filmie swoje przysłowiowe 5
minut. Każda z roli prezentuje naprawdę bardzo wysoki poziom. Jednak o miano
królowej przedstawienia walczą dwie kobiety. Matka i najstarsza córka, Barbara.
Córka, która jak się okazuje jest lustrzanym odbiciem swojej matki. Depcze
swojej rodzicielce po piętach na szlaku aktorskiej ścieżki. Jednakże matka się
nie daje. Wcielająca się w nią Meryl Streep osiągnęła wyżyny aktorskiego fachu.
Jest wprost fenomenalna. Genialnie bawi się uczuciami, potrafi przeskakiwać od
smutku i złości do czystej euforii dosłownie w mgnieniu oka. Nominację do
Oscara ma jak w banku. Jeśli nie dostanie tej nagrody, to będę szczerze
zdziwiony i zasmucony. Nie było w 2013 roku lepszej roli żeńskiej. Julia
Roberts, wspomniana córka, również prezentuje czołowy poziom.
Cała
oś fabularna kręci się wokół niewyjaśnionego samobójstwa głowy rodziny. Co było
tak naprawdę powodem podjęcia przez niego aż tak tragicznych w skutkach
poczynań? Czy przyczyną były ciągłe ataki złości jego żony. Zmiany nastroju
nadchodzące z minuty na minutę? Może powodem było to, że opuściła go jego
ukochana córka? Tego tak naprawdę nie wie nikt. Wiadome jest to, że w tej
rodzinie od dawna nie jest dobrze. Każdy ukrywa swoje żale, które aż proszą się
o uwolnienie. Tutaj każdy ma każdemu coś do zarzucenia. Jak się łatwo domyśleć,
wszystkie też żale po pewnym czasie wychodzą na jaw. I to w jakiej formie!
Mógłbym Wam to wyjawić ale wtedy popsułbym całą zabawę. Mogę Was tylko
zapewnić, że dzieje się naprawdę dużo.
„Sierpień
w hrabstwie Osage” to film, który ze wzruszeniem opowiada historię rodziny,
więzów jakie ją łączą. Daje nadzieję na to, że bliskie sobie osoby w obliczu
kryzysu jaki je dopadł, wspólnie go przezwyciężą. W powietrzu czuć ogromne
napięcie spowodowane wydarzeniami sprzed lat, emocjami jakie duszą w sobie
bohaterowie. Tutaj wiele wątków aż prosi się o wyjaśnienie. Rodzina to związek
intymnego, wzajemnego uczucia, współdziałania i wzajemnej odpowiedzialności, w
którym akcent pada na wzmacnianie wewnętrznych relacji i interakcji. Nasuwa się
jedno pytanie. Czy nasi bohaterowie potrafią nadal tworzyć taki związek?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz