Ileż
to już powstało w ostatnich kilku latach produkcji, w których Liam Neeson
ratuje życie sobie, albo komuś bliskiemu? Trzy części “Uprowadzonej”,
“Non-Stop”, “Przetrwanie”, “Tożsamość”, to dorobek tego irlandzkiego aktora z
ostatnich kilku lat. Tym sposobem Neeson zaczyna popadać w lekką monotonię, a
produkcje w których gra główne role, zaczynają być coraz mniej zaskakujące dla
widza. Nie zrozumcie mnie źle, bardzo ludzię i cenię tego aktora, jednak co za
dużo, to niezdrowo. Na całe szczęście aktor zapowiedział, iż “Nocny pościg” to
jeden z ostatnich filmów akcji z jego udziałem.
Historia
Jimmy’ego Conlona już na pierwszy rzut oka wydaje się być zlepkiem kilku
znanych i ogranych filmowych motywów. Otóż mamy tu historię zmęczonego życiem,
podstarzałego alkoholika, którego żona nie żyje, a rodzony syn nie ma
najmniejszej ochoty utrzymywać z nim kontaktu. Bohater ma za sobą nieciekawą
przeszłość mafijnego egzekutora i teraz na stare lata odpokutuje swoje winy. W
wyniku pewnego zbiegu okoliczności wplątuje się w ogromne tarapaty, a jego
głównym przeciwnikiem staje się wieloletni przyjaciel. Ot nic, co mogłoby nas
czymś mocno zaskoczyć.
Jednak
pomimo tego, film w reżyserii Jaume Collet-Serra naprawdę dobrze się ogląda.
Przede wszystkim nie męczy on widza, a główna w tym zasługa ciekawie dobranej
obsady. Niezniszczalny Neeson, mocno dotknięty wiekiem Ed Harris i trochę
młodszej krwi w postaci Joela “RoboCopa” Kinnamana oraz Boyda Holbrooka, dają
ciekawe zestawienie doświadczenia z młodością. Dalszy plan z Vincentem
D’Onorfio i Commonem także daje rade. Tak więc mamy tutaj kawałek solidnego
aktorstwa.
Strona
techniczna filmu również stoi na wysokim poziomie. Na uwagę zasługuje ścieżka
dźwiękowa autorstwa coraz bardziej rozkręcającego się w branży filmowej Junkie
XL, z powtarzającym się, charakterystycznym motywem muzycznym. Są tu również naprawdę
sprawnie zrealizowane sceny akcji, w tym pościgi, strzelaniny oraz walk na
pięści i kopniaki. Oczywiście prym wśród nich wiedzie Neeson, który rusza się
tu żwawiej niż niejeden młodzieniaszek.
W
ogólnym rozrachunku “Nocny pościg” to solidne kino akcji z elementami
kryminału. Dobrze zagrane i sprawnie zrealizowane, jednak nie wnoszące niczego
nadzwyczajnego do swojego gadunku. Ze względu na tematykę jest to film bardziej
dla męskiego, niż kobiecego grona. W końcu nie każdy musi przepadać za męskimi porachunkami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz